To nie tak – 73. Im nas więcej, tym weselej

– Nareszcie koniec – westchnął Philip, rozsiadając się na kanapie. Odchylił głowę do tyłu i wpatrzył w sufit. Cieszył się, że Larry został skazany, ale według niego to piętnaście lat, to i tak za mało za to wszystko, co przez niego wycierpiał i co zrobił Victorii.
– Dokładnie. Mam nadzieję, że drań nawet nie będzie próbował się odwoływać, bo nie mam zamiaru więcej oglądać jego parszywej mordy – powiedział Anthony i usiadł okrakiem na udach kochanka. Czytaj dalej